Koncert: Recital utworów w tradycji Komuso Shakuhachi na japońskim flecie Marcin Żekało
Zgromadzone na wystawie dzieła są formą pożegnania się z motywami, które konsekwentnie towarzyszyły mu w drodze twórczej. Artysta wykorzystuje prace, które powstawały przez ostatnie 3 lata, konstruuje i dekonstruuje zapisy codzienności, kreując tytułowe metamorfozy. Procesowi towarzyszy pewna niewiadoma, ponieważ sam artysta nie wie, kiedy zatrzyma się w ich transformacji. Jest to o tyle ciekawy wątek, ponieważ skłania do dostrzegania analogii między jego pracami a codziennością, bowiem jedyne, co jest nieuniknione w życiu to ciągła zmiana, której efekt bywa nieprzewidywalny. Prace, mimo usilnych prób zamknięcia pewnego rozdziału twórczego, ciągle są niczym praca na żywym organizmie: artysta otwiera je, wprowadza zmiany, zamyka i otwiera ponownie.
