Wystawa „Kolekcje” – Sławomir Marzec /Andrzej Węcławski

Wystawa profesorów Sławomira Marca i Andrzeja Węcławskiego, zatytułowana „Kolekcje”, w Galerii Ośrodka Praktyk Teatralnych Gardzienice w Lublinie, to pierwszy wspólny projekt wystawowy artystów, prezentujący różne obszary zainteresowań autorów i fragmenty kilku tematycznych cykli prac.
Szczegóły wydarzenia:
Wernisaż: 26 czerwca 2025 o godzinie 18.00
Daty otwarcia wystawy: 26.06 – 26.07. 2025
Miejsce: Galeria Gardzienice, ul. Grodzka 5a w Lublinie
prof. Sławomir Marzec
Cykl „Kolekcje” to zbiór postaci wyciętych nożem w tekturze. Nieruchomych, podobnie jak w żurnalach mody, na celebrach czy na widowiskach. Jak kolekcje motyli. Nie ma tu miejsca na gesty, rekwizyty czy narracje. Każda figura prezentuje – jak w klasycznych ikonach – tylko sposób obecności. Formy istnienia bez czasu i przestrzeni, a ściślej: wobec innej przestrzeni, wobec nie/przestrzeni.
Łączy je czerń tła wychylająca spod cięcia. Różnią je strzępy kolorowych papierów, przezroczystych kalk maskujących tło – ich „bycie dziurą”. Niektóre postacie są tylko zarysowane w podłożu, inne naklejone, jeszcze inne powstały z przezroczystej folii. A jeszcze inne są nieobecne – puste miejsca.
Wystawę dopełnia fryz z negatywów, cieni wyciętych postaci. A może pozytywów? Tworzą one tłum – dynamizują się, zahaczają, nawarstwiają; są w sytuacjach, w relacjach, w „pozycjach podmiotowych”. Lecz także na tle czarnych ścian.
Czy jest to wyrafinowana metafizyka czy dramatyczna toporność cięcia nożem w grubej tekturze? Bo ostatecznie czymże jest człowiek? Bez parawanów i przepierzeń swoich aktualności? Rysą, fałdą na powierzchni czy wyrwą, dziurą w bycie, jak twierdził Mrożek? Z której wyziera otchłań, ku której – jak głosił Pascal – bieżymy niosąc coś, co ją zasłania. A może sztuka pozwala jednak dostrzec coś więcej?
prof. Andrzej Węcławski
Adyton to ukryta część starożytnego sanktuarium, świątyni, do której dostęp miały wyłącznie osoby wybrane. Zwykle mieścił też kultowy posąg bóstwa, a czasami był miejscem wyroczni. Kształt pracy został zainspirowany jednym z obrazów Michaela Willmanna /1630-1706/. Całość to rodzaj graficznej instalacji, łączącej graficzne obiekty z aranżacją układu na ścianie galerii.
Stając przed monumentalną kompozycją złożoną z kurtyn przysłaniających nieokreślone wejścia oczekujemy, że jedna z zasłon uniesie się na sekundę ukazując świat, który trwa nietknięty poza nią. Oczekujemy, że ukaże się obraz, który zniknął. Kurtyna jednocześnie zasłania przejście, ale też zaprasza do rozpoczęcia poszukiwań i kontemplacji, prowokuje. Koło zdarzeń obraca się przed nami, a sprzeczne przyszłości, ukryte i nieokreślone, skrywają ciężkie zasłony.
Korzenie naszej współczesności wywodzą się z kultury i cywilizacji antycznej. Nie uświadamiamy sobie tego faktu przysłoniętego przez grę pozorów, różnych ideologii, religii i wielowiekowych nawarstwień, które pokryły wszystko. Koncepcja cyklu odnosi się do relacji, tego co stanowiło esencję, podwaliny naszej kultury, a co zostało stopniowo utracone, zasłonięte, zapomniane.
Cykl nie jest jeszcze ostatecznie ukończony. W trakcie realizacji są kolejne prace. Prowadzę poszukiwania odpowiedniej przestrzeni wystawienniczej do zaprezentowania całości. Prowadzę próby połączenia prac z elementami przestrzennymi.
Partnerzy:
Ośrodek Praktyk Teatralnych Gardzienice w Lublinie
Instytucja Samorządu Województwa Lubelskiego, współprowadzona przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Patroni medialni:
Radio Lublin
TVP 3 Lublin
Kuratorka:
Zuzanna Zubek-Gańska
Aranżacja światła i montaż:
Włodzimierz Janowski
Link do wydarzenia w mediach społecznościowych